wtorek, 1 kwietnia 2014

Koralikowy wisior. Beaded pendant.

Od jakiegoś czasu chciałam coś wyhaftować koralikami. Bardzo mi się podoba biżuteria robiona tą metodą, więc spróbowałam. Wisior ten zaczęłam robić w sierpniu. Jakoś nie przypadł mi do gustu więc go odłożyłam. Dopiero teraz został skończony. Docelowo miał być zawieszony na sznurku z naturalnych pereł ale na razie brak na nie funduszy, więc będzie noszony na łańcuszku.





Pozdrawiam serdecznie. Biernasia

6 komentarzy:

  1. Witam,

    na wstępie dziękuję bardzo za podarunek, to naprawdę miły gest. z Pani strony. Jestem pewna, że koraliczki dołączą do grona przydasi, które wykorzystuję do miniatur.
    A co do powyższego postu - bardzo fajny wisior, użyte koraliki ładnie opalizują nadając biżuterii ciekawy efekt. Tworzą oryginalną kompozycję z większymi perełkami (o ile dobrze je identyfikuję).

    Pozdrawiam serdecznie :-),
    E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Emilko. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Mam nadzieję, że koraliczki Ci się przydadzą, z doświadczenia wiem że przydasi nigdy za dużo - im więcej tym lepiej.
      Też Cię pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Bardzo oryginalny i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie wyglada ten wisiorek. Brawo wciąż próbujesz różności

    OdpowiedzUsuń