Ostatnio zrobiłam pudełko dla mamy i dla znajomej. Stwierdziłam, że najwyższy czas sobie coś zrobić.
Od jakiegoś czasu marzyło mi się pudełeczko-bombonierka na czekoladki. Długo nie mogłam znaleźć odpowiedniego motywu.
Teraz mam swoje wymyślone, wymarzone, inne od innych i to jest najważniejsze.
Podczas tworzenia
To już wynik końcowy. Oczywiście zamiast zwykłego lakieru dałam werniks szklący.
Widok z przodu
Środek w stylu "Vintage" tak jak lubię.
A tu już w swojej wyznaczonej roli.
Miała być taka trochę "przystarzona" jak z kufra babuni.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie i czekoladowo. Biernasia
Piękne;) Bardzo mi się podoba;) Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńSama słodycz! A ile dobroci w środku :-) jak przystało na łasucha słodyczowego nie umknęły cukierasy mojej uwadze :-)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko, każdy łasuch chciałby mieć takie pudełeczko wraz z czekoladkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Biernasiu :) Słodkie pudełko wyszło wspaniale. Bardzo mi się podoba, aczkolwiek bardziej podobałoby mi się jakby wnętrze wypełnia truskawkowa czekolada z Wedla albo orzeczowo-rodzynkowa Milka :D Pozdrawiam, prunelka ;)
OdpowiedzUsuń