Córka mojej koleżanki jest wielbicielką Marilyn Monroe. Zbiera gadżety z jej wizerunkami. Dlatego też zrobiłam jej komplet, który był świątecznym prezentem.
Duża szkatułka na drobiazgi ze zdjęciem Monroe na pokrywie,
oraz z ozdobnymi ornamentami po bokach.
Jako dodatkowa ozdoba - atłasowe tasiemki w dwóch odcieniach popielu.
Pojemnik na biurko, na długopisy i inne przybory.
Do kompletu zrobiłam piórnik żeby mała fanka mogła zabierać swoją idolkę do szkoły.
Nowej właścicielce prezent bardzo się podobał.
Pozdrawiam - Biernasia.
Fantastyczny komplet Biernasiu, ja bym była zachwycona jakbym dostała taki prezent na święta :-)
OdpowiedzUsuńAguś
UsuńWitam na moim blogu.
Komplecik powstał rok temu tak jak kilka innych rzeczy które tutaj jeszcze będę chciała pokazać.
Bardzo się przy nm napracowałam. Ponad miesiąc czasu trwała moja walka z nim. Jednak końcowy efekt był zadawalajacy. Przyznam się, że dla siebie tak bardzo bym się nie starała.
Komplet cudowny i ten ornament wspaniale pasuje:)
OdpowiedzUsuńWitaj Aldonko
UsuńBardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś. Ornament pochodzi z serwetki. Też mi się wydaję, że pasuje do całości.
Pozdrawiam
Och jak tu fajno u Ciebie. Zuch z Ciebie Bożenko, że sama doszłaś do tych zawiłości w tworzeniu Bloga.
OdpowiedzUsuńMoje wielkie gratulacje.
Witam Cię Tereniu serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tu wpadłaś. Mam nadzieję, że będziesz to robić często.
Pozdrawiam Biernasia
Bardzo fajnie dopasowałaś serwetkę ornamentową do Marylin.
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet!
Witam Cię Martuniu
OdpowiedzUsuńIle ja się tych serwetek nadobierałam. Ponieważ zdjęcia są czarno białe to ta serwetka pasowała najbardziej.
piękne :)
OdpowiedzUsuń