Już tęsknię za latem. Czy Wy też? Przeraża mnie perspektywa szarych listopadowych dni. Mam jednak coś co mi pozwala na letnie wspomnienia.Trochę nostalgiczny z przewagą odcieni sepii obraz polnych kwiatów. Malowałam go latem. Bardzo go lubię, wycisza, uspakaja i przywołuje miłe wspomnienia letniego leniuchowania.
Pozdrawiam serdecznie. Biernasia.
U mnie tęsknota też pomału się pojawia. Piękny obraz i taki subtelny. Delikatność zachwyca:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za mi,le słowa i odwiedziny.
UsuńBardzo subtelny i piękny obraz.
OdpowiedzUsuńJa wiem Bożenko, że Ty prawdziwie malujesz prawdziwe piękne obrazy. Zazdroszczę zdolności! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Biernaisu, mam to samo.. też tęsknie już za latem, za słońcem, za kolorami.... Obraz prześliczny, bardzo cię podziwiam!!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam kochana cieplutko
Bożenko nie jestes osamotniona, widzę tu grono tęskniących za latem do którego dołączam, szczególnie dzisiaj kiedy za oknem szaro, buro i ponuro. Obraz jest piękny
OdpowiedzUsuńZapraszam w moje skromne, ale gościnne progi progi :)
Ciepły, piękny obraz :) Patrzenie na niego na pewno odpręża. Niesamowity jest. Masz zdolne łapki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny obraz i tak pięknie wkomponował się w wystrój sypialni :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny obraz jak i ładnie operujesz perspektywą zwłaszcza, że jest tam tyle drobnych motywów. Śliczny i bardzo subtelny rzeczywiście teraz tylko pomarzyć o lecie jednak upały dały mi w kość. Wszystko musi być z umiarem.
OdpowiedzUsuń