Na jesienne katary kolejny chustecznik. Zanim zwalczymy to świństwo bez chusteczek ani rusz. Dzisiaj idziemy na imieniny (troszeczkę spóźnione) Teresy. Poprzedni, który pokazywałam też trafił do Tereski.
Ten jest w podobnym stylu i kolorystyce, ozdobiony kwiatami delikatnej kaliny.
Pozdrawiam serdecznie. Biernasia
Kolejny chustecznik :)
OdpowiedzUsuńPiękny Biernasiu!!!
OdpowiedzUsuńmiłego, słonecznego weekendu
chustecznik śliczny
OdpowiedzUsuńWyszedł Tobie Superowo !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Delikatny i bardzo udany
OdpowiedzUsuńAleż piękny!
OdpowiedzUsuńAleż piękny!
OdpowiedzUsuńFajnie mieć katar gdy w pobliżu jest taki piękny chustecznik:) Żartuję z tym katarem, bo chustecznik naprawdę jest cudny. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuń