Witam serdecznie wszystkich odwiedzających i dziękuję Wam za to, że tutaj zaglądacie.
Dzisiaj króciutko. Co to jest chustecznik większość wie. Kiedyś dostałam dwa w drodze wymianki od przemiłej Basi. Służą mi już kilka lat. Są przydatne i jednocześnie ozdobne, zakrywają brzydkie pudełka z chusteczkami.
Ostatnio postanowiłam zrobić takie sama.
Powstały trzy podczas wakacji. Jeden powędrował w prezencie do znajomej. Niestety nie zrobiłam zdjęć.
Dzisiaj pokażę Wam drugi, który jutro wiozę mojej szwagierce na imieniny.
Mam nadzieję, że się Tereni spodoba i przyda.
Do ozdobienia użyłam wydruku dzikich, białych różyczek i małych motylków.
Zastosowałam dwuskładnikowy lakier do spękań, żeby pudełko nabrało bardziej szlachetnego wyglądu.
Na koniec położyłam chyba ze 30 warstw lakieru. Trwało to ok. dwóch tygodni ale z efektu jestem nawet zadowolona.
Pozdrawiam serdecznie. Biernasia.
Cudne! A ja nie miałam pomysłu na swój :)
OdpowiedzUsuńBiernasiu chustecznik jest prześliczny:) romantyczny i elegancki:) Tak jak lubię:)
OdpowiedzUsuńŚciskam cię serdecznie i buziaki ślę
Lindo trabalho ,muito delicado.
OdpowiedzUsuńBiernasiu chustecznik wyszedł rewelacyjnie. :) Czy lakier do spękań dawałaś po całości czy tylko w niektórych miejscach?
OdpowiedzUsuńTylko w niektórych miejscach, nie chciałam żeby był cały spękany.
UsuńNo nic, tylko się zachwycać! Bardzo udana praca. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńPiękny chustecznik :) Super wyglądają te spękania.
OdpowiedzUsuńhttp://podrozprzezkrainepapieru.blogspot.com